Posty

O kowboju co diabłem był...

Obraz
Ci, którzy od czasu do czasu mnie czytają wiedzą, że lubię eksperymentować z formą. Poniżej znajdziesz opis napadu na pociąg z gry RDR2. Jest to jedna z moich ulubionych aktywności w najnowszej produkcji Rockstara. Dostarcza masę frajdy, oraz idealnie przedstawia możliwości gry wraz z  jej swobodą. Cóż mogę rzec - Zakochałem się w Red Dead Redemption 2! Zapraszam na krótką historię... Powiadajo, że sam Diabeł odwiedził nasze ziemie. Zostawia za sobą ino stosy ciał.  Od tygodni kilku po całym New Hanover  i okolicznych stanach chodzą pogłoski o bandycie, co nie zna litości.  Rewolwerowiec z piekła, wysłannik kostuchy, prawa ręka Lucyfera, demon, morderca i złodziej - Arthur Morgan. Każdy panocek sie tego imienia strzeże, oj każdy. I nie dziwota. Sam żem widział, jak rozprawił sie z najemnikami. Finezyji mu nie brak na pewno, z przecinaków gwizdacze posyła jakby legendy prawdą były... Jakby diabeł te kule prowadził.  W oczach jego taki sam straszliwy żar płonie jak na szata

Z życia gracza #6

Obraz
Zwykle w postach tego typu opisuję gry, w które obecnie gram. Problem jest w tym, że ostatnio nie mam zbyt dużo czasu na granie. Powodem są studia. Ale spokojnie, nie byłbym sobą gdybym nie zagrał chociaż jednej godzinki dziennie. To co? gotowi? *dubstep intro* *światła* *oczojebne kolory* Z życia gracza. Odcinek szósty. Witam Cię bardzo serdecznie w ten cudowny (wybierz przymiotnik od dnia tygodnia + wybierz aktualną porę dnia) . Ja jestem MSG a to jest seria postów na moim blogu, która wypływa z czystego lenistwa, jest typową zapchajdziurą i istnieje tylko dlatego, żeby nikt mi nie mówił, że nic nie wrzucam. Co tam u ciebie mój kochany, najprzystojniejszy i najcudowniejszy Mały Szary Graczu? Jak pewnie Wiesz, życie jest nowelą. Raz przyjazną a raz wrogą. Moje jest wrogą właśnie wtedy, gdy nie mogę sobie pozwolić na odpowiednio długie posiedzenie przed ekranem monitora. Czyli teraz.  Zakupiłem całą masę gier, w które nie gram, bo nie mam na nie czasu. Mimo to prze

Moje przygody z Playstation VR

Obraz
Brałem udział w szaleńczych strzelaninach, eksplorowałem zakątki Tamriel jako Smocze Dziecię, poddawałem się brutalnej anihilacji demonów z kosmosu i stanąłem twarzą w twarz z rekinem... Nie ukrywam, że chciałem położyć swoje tłuste łapska na Playstation VR od kiedy tylko pojawiły się o tym sprzęcie pierwsze wzmianki. Niestety najczęściej "móc" nie jest takie łatwe jak "chcieć", więc cierpliwie czekałem, aż sprzęt stanieje. Doczekałem się. Ale pytanie brzmi: Czy warto było?  Gogle wirtualnej rzeczywistości udało mi się zgarnąć w zaskakująco przystępnej cenie. Zakupiłem je w pakiecie noszącym nazwę " Mega Pack", w którym znajdziesz wszystko co jest Ci potrzebne do rozpoczęcia swojej przygody z VR. Najważniejszymi elementami pakietu są oczywiście same okulary PSVR oraz Playstation Camera, która jest niezbędna do korzystania z gogli.  Dodatkowo w Mega Packu dostałem kod, który umożliwił mi pobranie następujących gier : VR Wor

Deadbolt | Recenzja

Obraz
Mówiłem, że nie będę robił recenzji? Zmieniłem zdanie. Nigdy bezmyślnie nie otwieraj drzwi, kiedy słyszysz donośne pukanie. Możliwe, że to sama śmierć próbuje wejść do twojego domu... Klimat, wysoki poziom trudności, nutka frustracji i doskonała ścieżka dźwiękowa . Tak opisałbym Deadbolta, jeśli od spotkania z ponurym żniwiarzem dzieliłoby mnie ostatnie kilka sekund życia. Tak zgadza się, ostatnie chwile swojego marnego żywota poświęciłbym na szybkie "zrecenzowanie" gry komputerowej. To się nazywa pasja... Skrypt roku Dzisiaj na tapet weźmiemy sobie grę o samej Śmierci, która przybywa na Ziemię w celu totalnej anihilacji nieumarłych, objawiających szczególną słabość do tajemniczego narkotyku... Brzmi dziwnie? Dodajcie do tego fakt, iż misje dla protagonisty daje ogień płonący w jego kominku... Na dodatek mówi on wierszem.  Fabuła w Deadbolt nie gra głównych skrzypiec, jest szczątkowa, co nie zmienia faktu, że w swoim absurdzie oraz prostocie jest całkiem ciek

Z życia gracza #5

Obraz
Witam Cię bardzo serdecznie! Jak pewnie wiesz, jakiś czas temu obchodziliśmy sławny Czarny Piątek. Mam nadzieję, że nie spotkała Cię żadna przykrość związana ze zderzeniem się z wściekłym tłumem goniącym bezmyślnie za przekreślonymi cenami i tak jak mi udało Ci się trochę skorzystać na tej całej morderczej bieganinie. Ja oczywiście swoje pieniądze postanowiłem wydać na wirtualną rozrywkę i jeśli śledzisz mnie na Facebooku zapewne kojarzysz tytuły, które udało mi się wyhaczyć. Jeśli jednak ominęła Cię ta niewątpliwa przyjemność przeżywania ze mną błogosławieństwa steamowej wyprzedaży zachęcam do polubienia mojego "fanpejdża", aby nie tracić już więcej...  Przejdźmy jednak do właściwej części " Z życia gracza". Co tam u mnie? W co obecnie gram? Kurcze mam wrażenie, że we wszystko... Połów pereł Tak nazwałbym finalną wersję mojego koszyka podczas jesiennej wyprzedaży Steam. Miałem mocno ograniczony budżet (ok. 150 zł), więc starałem się wyjść z ca

PIASKOWNICA DLA KOWBOJÓW - RED DEAD REDEMPTION 2

Obraz
Jak zostałem rewolwerowcem Na ten dzień czekałem cholernie długi czas. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz podniosłem się z łóżka tak uradowany. Czułem, że nic nie może popsuć mi humoru. Dwudziesty szósty...Premiera Red Dead Redemption 2. Jadąc tramwajem na uczelnie wyglądałem z moim bananem na twarzy na tyle dziwnie, że ludzie zdawali się ukradkiem odsuwać jak najdalej od mojej osoby. Nie przeszkadzało mi to, ale zapewne wyglądało dość zabawnie. Uśmiech nie znikał nawet podczas wykładów na uczelni, ale czas zdawał dłużyć się aż za bardzo. Po zakończonych zajęciach nadzwyczaj szybkim tempem pomaszerowałem w kierunku najbliższej galerii handlowej. W głowie miałem tylko jedno zapętlone w nieskończoność zdanie, : "Błagam niech ta gra tam będzie". Była. Zgarnąłem produkt z półki z szybkością godną Billy'ego the Kid'a i udałem się do kolejki. Przede mną stało kilka osób. Tak się złożyło, że zdecydowana większość z nich udała się do sklepu w tej samej intencji co ja. Cóż

Tort z Nowego Yorku - Marvel's Spider Man

Obraz
Pamiętasz jak mówiłem, że poświęcę oddzielny post niezwykle ważnemu aspektowi Marvel's Spider Man? Mógłbym potrzymać Cię dłużej w niepewności, ale obawiam się, że tytuł wpisu rozwiewa wszelkie wątpliwości. Myślisz, że Peter Parker jest głównym bohaterem najnowszej gry ze stajni Insomniac Games? Pozwól, że pokażę ci jak bardzo się mylisz... "Witaj Nowy Yorku" Pierwszą styczność z najlepszym aspektem nowego superbohaterskiego exclusiva Playstation mamy już na samym początku gry. Insomniac Games nie bawi się w nudną narrację, ani opowiadanie historii, którą każdy zna już na pamięć. Gracz od razu zostaje wrzucony w wir akcji i w rytmach rockowej muzyki ma możliwość zakosztowania najlepszego kawałka tortu przygotowanego przez twórców MSM. Póki co jest to jedynie mały kęs, który jednak pobudza kubki smakowe tak bardzo, że te zaczynają błagać o więcej... Pierwszy kontakt z Nowym Yorkiem po prostu powoduje te przyjemne ciary, które wszyscy doskonale znamy. Zachwyt - t